wtorek, 21 kwietnia 2015

TRUDNO JEST ZADOWOLIĆ KAŻDEGO- OPOWIADANIE

W spiekocie dnia pewien mężczyzna przemierzał wraz ze swym synem- ulice miasta Keszan. 
Syn prowadził wtedy osła, na którym jechał ojciec...

 - Biedny chłopiec - powiedział jeden z przechodniów. – Ledwie może nadążyć.
 To niebywałe, że możesz patrzeć, jak twoje dziecko tak się męczy. 

Ojciec wziął sobie tę uwagę do serca i za najbliższym rogiem zsiadł z osła, by posadzić na nim chłopca. 
 Wkrótce jednak inny przechodzień wykrzyknął: 
-Co za wstyd! Brzdąc siedzi sobie wygodnie jak sułtan, a jego ojciec musi dreptać obok. 
Słowa te bardzo chłopca poruszyły, więc poprosił ojca, aby ten usiadł za nim

Nie ujechali jednak daleko, gdy odezwała sie do ich kolejna osoba: 
- Czy ktoś widział coś podobnego? Co za okrucieństwo wobec zwierząt! Ten nicpoń i jego syn myślą pewnie, że siedzą sobie na latającym dywanie. Biedne stworzenie ugina się prawie do ziemi i ledwie powłóczy nogami!. 

Obaj jeźdźcy bez słowa zeszli z osła i dalej poszli pieszo
Po kilku chwilach jakiś mężczyzna zaczął się z nich wyśmiewać: 
-A to dopiero! Nie widziałem jeszcze takiej głupoty- Po co wam to zwierzę, skoro wcale z niego nie korzystacie, i zdzieracie obaj nogi na tych zakurzonych drogach? 

Ojciec podał osłu garść siana, po czym zwrócił się do syna: 
„Niezależnie od tego, czego byśmy nie uczynili- zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie miał coś przeciwko. Musimy jednak obstawać przy swoich decyzjach, o ile wiemy, że są one prawidłowe i dla nas najlepsze”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz