czwartek, 21 kwietnia 2016

KOBIETA w islamie WSTĘP

Status kobiet w islamie jest dziś mocno dyskutowany i stanowi jeden z głównych tematów poruszanych w debatach na temat dopasowania islamu z kulturą zachodnią i uniwersalnymi prawami człowieka..

W srodku jemenska aktywistka i laureatka nagrody Nobla- Tawakul Karman 

Kiedy ludzie zachodu myślą dziś o islamie, muzułmanach/kach i Bliskim Wschodzie, jednym z głównych obrazów, jakie widza w swojej wyobraźni- jest wizerunek muzułmanki zawiniętej w ciemne szaty, często z zakrytą twarzą.  
Sam islam błędnie kojarzony jest z całkowitym, lub częściowym- brakiem praw i szacunku tak dla mniejszości religijnych, kulturowych, osób słabszych, dzieci- jak i oczywiście, albo i przede wszystkim-  właśnie kobiet.

Prawdą jest, że kobiety na Zachodzie w tym i naszej Polsce, doczekały się.. a może właściwszym słowem bedzie tu jednak: wywalczyły swoje prawa i poprawę statusu społecznego, szczególnie w przeciągu ostatnich 100 lat..  Myśle, że gdyby tak dalej czekały to i do dziś nikt by im tej wywalczonej cząstki praw nie nadał ot tak sobie.. biorąc pod uwagę wręcz krzywdzący obraz kobiety w biblii, oraz pozycję mężczyzny (nadana sobie zresztą- przez samego mężczyznę) nawet i dziś.. kobiety bez walki nie miałyby dziś prawa choćby odezwać się publicznie, co dopiero mieć własne zdanie na dany temat..

Warto tu wspomnieć, że dzisiejsze prawa kobiet w świecie zachodnim, nie są w żadnej mierze podyktowane religią, a prawem świeckim- wywalczonym z biegiem lat przez kobiety.

 Gdyby status kobiety na zachodzie, oparty był na prawie religijnym- kobieta nadal byłaby czymś gorszym.. aby nie powiedzieć, że byłaby NICZYM..

Islam podaje o tyle łatwy sposób na życie, że wszystko (począwszy od higieny osobistej a skończywszy na prawie) jest określone i dokładnie sprecyzowane. 

Każdy w islamie ma więc swoja rolę do spełnienia... posiada swoje prawa, oraz obowiązki... 



Wbrew temu co mówi islam i jaki tak naprawdę jest islam- zachodni postęp, jest wśród ludzi zachodu- wręcz największą 'urojoną dumą' przeciwko krajom muzułmańskim, w których według zachodu- kobieta w islamie była i jest degradowana, zupełnie tak samo, jak dawna kobieta zachodu- tak wśród pogan jak i w dominującej wciąż religii chrześcijańkiej- zanim oczywiście nie wywalczyła sobie swojej pozycji.. 

Jest to oczywiście ewidentnym kłamstwem wymierzonym w strone islamu

Prawdą jedynie jest to, że kobieta w świecie islamu nie musiała nigdy walczyć o swoje prawa.. 
Ona je dostała od Boga, a fakty i historia powszechnie już dziś dostepna- udowadnia nam to z niasamowitą łatwościa...

Islam jako jedyna religia na świecie- nadaje kobietom prawa na równi z mężczyznami, zapewniając im w tym samym momencie- prawo do kobiecości..

 Otacza je też pełnym szacunkiem i opieką.




Pozycja kobiety w islamie od zawsze była.. jest.. i będzie- o niebo korzystniejsza, niż sytuacja kobiety na zachodzie- gdzie jej wartość,  została zdegradowana do atrakcyjności fizycznej, a sama kobieta trwa w nieustannej pogoni za przypodobaniem się otoczeniu. 
Im ładniejsza i zgrabniejsza kobieta, tym większe oczywiście szanse na powodzenie i udaną integrację w społeczeństwie.. Do tej pory zachodnie kobiety, jakże błędnie oskarżaja muzułmanki mieszkające na zachodzie o nie-integrowanie sie z krajem zamieszkania, co nie jest prawdą poniewaz każda muzułmanka integruje sie tu bez problemów.. Ale zachodnie kobiety mają tu coś zupełnie innego na myśli.. coś w co same niestety uwierzyły, dając się tym samym zdegradować i zniewolić do roli przedmiotu..
Mówiąc o tej rzekomo nieudanej integracji muzułmanek w europie- mamy na myśli niestety- nie intelekt, wykształcenie czy status społeczny- ale właśnie ubiór- dokładniej- uparte nieodparte- zakrywanie się muzułmanek pomimo, że większość kobiet zachodu jak jeden mąż- za naturalne uważa od przeszło 100 lat- podążanie za narzuconymi standardami zachowania i ubioru kobiety sukcesu.. kobiety zaakceptowanej przez społeczeństwo.. zaakceptowanej, czyli przede wszystkim- nie odrzuconej..  bo tego się boimy my-jako ludzie- istoty stadne- odrzucenia.. braku akceptacji i nieudanej integracji z innymi..

w myśl więc przysłowia: 'Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać tak jak one'- 
kobieta zachodu przyzwyczaiła się już zupełnie do życia w pogoni za przypodobaniem się (za wszelka cenę) ludziom bliskim, oraz ludziom obcym... nawet jeśli ceną byłoby własne ciało, czy uroda.. Kobiety te, nie potrafią w związku ze swoja obecną pozycją w społeczeństwie- zrozumieć uporu muzułmanek i często zarzucają im właśnie brak integracji, lub nie przestrzeganie prawa kraju, w którym te mieszkają, bo przeczucie wyryte gdzieś tam.. bardzo głęboko w sercu- że należy się przypodobać- stało się wręcz naturalną cechą kobiety, jako jednostki w społeczeństwie..  
Czasami odnoszę zabawne wrażenie, że czują one ukrytą i niewyjaśnioną zazdrość.. widząc kiedy muzułmanka świadoma jest swojej wartości i ma na swój temat własne zdanie, w którego obronie staje sam Bóg i koran.. stąd też wiele zachodnich kobiet wręcz fanatycznie walczy o zniesienie hijabu, okrzykując go mianem opresji i przymusu narzuconego  przez świat męski, lub też brakiem integracji samej kobiety, oraz łamaniem prawa kraju który pozwolił jej łaskawie poruszać sie swobodnie po ulicy.. dodatkowo okrzykują go uwstecznieniem i zniewoleniem kobiety, która wybrała by go nosić..

Oczywiście jest to wynikiem tego, iż kobiety tu nie wywalczyły i nie będa w stanie nigdy wywalczyć sobie idealnej, sprawiedliwej i godnej pozycji.. tej innej, a zarazem równej mężczyźnie- ponieważ ich walka poszła niestety w złą stronę; wywalczyły sobie więc prawa niby równe męzczyznom, jak ciężka praca, męskie zawody, czy choćby męskie zachowanie nienaturalne dla kobiety, ubieranie sie jak facet, czasem wyglądanie jak on- ale nie dało im to pełni szczęścia bycia kobietą- szanowana i chronioną przez społeczeństwo bez względu na ubiór, słabości i tendencje, których nie powinno się uważać za brzemię.. Dało im to w zamian, masę więcej obowiązków i czasami ciężką pracę za dwóch- mówię na przykład o przypadku kobiety matki i żony, jednocześnie pracującej zarobkowo..

Stąd też ciągłe walki wspólczesnych feministek, ponieważ kobieta walcząc o swoje prawa, zdobywa coraz to nowsze przywileje- będąc jednocześnie takim samym niewolnikiem świata zewnętrznego..
Domyślam się, że nie ma nigdzie ustalonego prawa nakazującego rozbieranie się kobiecie publicznie.. aby okrzyknąc muzułmankę jednostką łamiącą te prawa..

Jest za to wolność wyboru ubioru.. i tę wolność muzułmanki wykorzystują, by żyć zgodnie z prawami i zasadami islamu, pomimo mieszkania w świecie zachodu..


Muzułmanki są ochronione przed presją społeczną.. i szanowane za swój intelekt aniżeli eksponowanie walorów fizycznych. 

Status który mają nadany w islamie  1437 lat temu- jest jednym ze złudnych (niestety) marzeń zachodnich feministek, które nieustannie dążą do tego- by kobieta została tu zauważona i doceniona- nie za wygląd zewnętrzny.... a jej wnętrze..
aby miała prawo do bycia jednostką równą mężczyźnie, a nie obarczaną grzechami pierworodnymi czy klątwami Boga..

ZAPRASZAM was kochani na serię: 

KOBIETA W ISLAMIE 


Kolejne artykuły pod tym hasłem już wkrótce in-sza-Allaah




14 komentarzy:

  1. Dlaczego nie napiszesz o kobietach które są maltretowane o zabijanie na ulicę na oczach dzieci za to że pokazały kawałek ciała

    OdpowiedzUsuń
  2. autorka pisze o tym czym JEST ISLAM, a nie o tym czym Islam nie jest

    OdpowiedzUsuń
  3. autorka pisze o tym czym JEST ISLAM, a nie o tym co Islamem nie jest

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasia Konwalia10 maja 2016 09:26

    Bardzo dobry blog, nie jestem muzułmanką, ale czytam o islamie. Cieszę się, że o tej religii powstaje coraz więcej polskich stron. Będę tu wracać. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy artykuł

    OdpowiedzUsuń
  6. Interesujacy tekst

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam autorkę bloga! Cieszę się, widząc tak gorliwą osobę. Mam małe pytanie



    Czy rozważała Pani odejście od przekleństwa i wiecznego potępienia, jakie przynosi Allah, a powrót do jedynego Boga i Zbawiciela, Trójjedynego Ojca, Syna i Ducha Świętego? Jezus Chrystus oddał za nas wszystkich życie na krzyżu, także za panią. Na wszystkich ludziach ciążyło przekleństwo Prawa, każdy grzech kosztował śmierć wieczną, ale Jezus dzięki swemu miłosierdziu wziął na siebie wszystkie winy ludzi (także moje, i także pani) i dobrowolnie poniósł za nie karę, ratując nas i dając zbawienie. Czy nie jest cudowną ta jego miłość? Kto inny dał siebie na okup za wszystkcich ludzi? Mojżesz? Budda? Mahomet? Konfucjusz? Luter? Nie - JEZUS CHRYSTUS. Zmartwychwstał też, aby utwierdzić naszą wiarę, wstąpił do nieba, do swojego Ojca, a w końcu przyjdzie w chwale, osądzić cały świat; pod jego sąd pójdą nie tylko ludzie, ale i wszyscy upadli aniołowie, bożki pogan, demony i sam Allah, a w końcu Śmierć. Nie ostaną się ci, którzy odrzucili jego ofiarę za nas. Skoro tak bardzo pragną sami ponieść karę za swoje grzechy, dostaną to, czego pragną. Tak stanie się z żydami, muzułmanami, poganami, i wszystkimi, którzy rozdzierali Boży Kościół herezjami czy schizmami.

    Szanowna Pani, wybrała Pani taką wiarę, ale ja wierzę, że w głębi serca zachowało się Boże Prawo, które wypisane jest w sercu każdego człowieka. I nie wierzę, że przekonana jest Pani do islamu. Raczej islam przekonał Panią, ale ułudy nie przetrwają długo.

    Chrystus w ewangelii (którą islam uznaje) powiedział, że kto uwierzy i chrzest przyjmie, będzie zbawiony. Żaden muzułmanin nie wypełnia tego nakazu, wręcz przeciwnie.

    Jan Ewangelista, w swoim liście (który też uznajecie) pisze, że antychrystem jest ten, kto nie uznaje, że Jezus jest Zbawicielem, oraz kto nie uznaje że jest on Synem Ojca. Islam i judaizm tego nie uznają.

    Biblia mówi, że Bóg stworzył świat w sześć dni, Koran mówi że dłużej. Sam Mahomet kazał porównywać nauki Koranu do Biblii, aby potwierdzić ich zgodność i autentyczność. Zarówno tu, jak i w większości miejsc Koranu są niezgodności, przez co wasza księga upada sama przez się. Słowo Boże pozostaje niezwyciężone.

    Inny przykład: w Koranie matką Jezusa jest Miriam, siostra Mojżesza, co wedle ewangelii jest bzdurą. Swoją drogą zachęcam do modlitwy do historycznej Niepokalanej Matki Jezusa, Maryi, córki Joachima z rodu Dawida. To ją w zachwycie opisuje św. Jan Ewangelista, w Apokalipsie, jako miażdżącą półksiężyc, symbol demona Allaha. Ona sama mówi: "Moje Niepokalane serce na końcu zatryumfuje".

    Szanowna Pani Siostro, życzę otwarcia oczu i przyjęcia Słowa Bożego w pełni. Pozdrawiam pokojem Chrystusa.

    OdpowiedzUsuń
  8. no rzeczywiście gdy by tak było,że to pokój,ułożenie,stabilne i bezpieczne życie to już bym przeszła na islam ale to się nie pokrywa z tym co słyszy się w mediach,islam to religia wojen,bomb,mordów,gwałtów zboirowyh,burd,pobić i okaleczeń no i to isis ,jedna wielka farsa nieszczęść,jeszccze gorzej niż w katolicyzmie,i bądź tu mądry i wybierz wyznanie ale jak,jak tu taki mętlik w głowie już nie wiesz co jest faktem a co fikcją

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale... pranie mózgu... SZOK!

    OdpowiedzUsuń
  10. trzeba być naprawdę ślepy żeby w islamie widzieć zbawienie czy jakąkolwiek przyszłość.. W prawdziwym chrześcijaństwie kobieta jest szanowana przez siebie i innych oraz ma prawa do wolnego życia, nie utożsamiajcie tego ze zgnilizną zachodu. islam i zachód to dwie skrajności

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda mi Pani, wyprany mozg, kobiety zachodnie przede wszystkim maja sie podobac sobie, a nie jak Pani religii,Bog stworzyl ludzi, ktorzy maja piekne ciala, stworzyl ich nago, bez ubran. Nie mozna wiec wstydzic sie pokazywac i szukac wymowek w religii krzywdzacej roli ko kobiet w społeczeństwie, tak jak Pani religia, kobieta jest rowna mężczyźnie i takie same ma prawa co do stroju i rozwijaniu wlasnej inteligencji. Przed dzielem tak wspaniałym jak ludzkie cialo, mezczyzni i kobiety moga ubierać sie tak jak chcą. Dlaczego wiec mezczyzni w Pani religii pokazuja wlosy, twarz? Gdzie ta rownosc, prosze sie otrzasnac, zastanowic nad losem moze juz nie Pani ale tych biednych dzieci

    OdpowiedzUsuń
  12. It's not my first time to visit this site, i am visiting this web page
    dailly and get good information from here everyday.

    OdpowiedzUsuń