Luksus i przywiązanie do dunja- świata ziemskiego

Dunja stała się czymś bardzo ważnym w oczach wielu muzułmanów.
Żyjemy dla siebie samych...Gromadzimy bogactwa.. kupujemy luksusowe ubrania i ozdoby.. samochody.. domy w liczbie mnogiej, pomimo, że wystarcza jeden do zamieszkania...

Z życia chcemy uczynić ciągłą zabawę i wieczne używanie...Słuchamy muzyki, oglądamy niemoralne filmy, kusi nas nawet hazard..

Młodzież pamięta dziś więcej piosenek, niż wersetów z Koranu... Lepiej zna biografie piosenkarzy i sportowców, niż historie najwspanialczych ludzi świata- proroków w tym ostatniego proroka Mohameda pzn, wielkich ludzi, towarzyszy i towarzyszek proroka pzn.
Subhanallah...

Czy to nie jest choroba, która wymaga leczenia???

Allah mówi:

"A kiedy chcemy zgubić jakieś miasto, to nakazujemy jego mieszkańcom żyjącym w dobrobycie, aby oddawali się tam rozpuście. Wtedy sprawdza się nad nim słowo i niszczymy je całkowicie" (Kur'an17:16)

Ekstrawagancja wśród muzułmanów jest dzisiaj udziałem wszystkich Państw... 
Nawet ubogich... Kogoś nie stać na dzienne zaopatrzenie, ale nie rezygnuje z papierosów... Nie ma źródła dochodu, ale zamiast szukać pracy, idzie na zasiłek i spędza czas z kolegami w kawiarni.. Ważniejszym dla niego jest posiadanie anteny satelitarnej, czy pokazowy luksusowy salon dla gości, niż niezbędne inne rzeczy... Kobiety na mahr żądają tak wiele, że czasami mężczyzna pracuje jak wół do swoich 40 lat, aby stać go było na żonę..

Materialna ideologia zatruwa nasze umysły... Nie karmi naszych serc i dusz, lecz je zatruwa, siejąc spustoszenie w naszych domach i rodiznach.. W naszej wspólnocie...Straciliśmy już Halifat.. teraz tracimy  naszą ziemię...I tracimy też naszą religię...

Słabość wojskowa, polityczna, gospodarcza, edukacyjna i moralna jest dziś naszym udziałem...

Do tego dochodzi całkowity brak autorytetu...
Wychowanie przez przykład ma o wiele większą wartość i skuteczność, niż wychowanie przez książki czy kazania.

Żołnierze mogą poczuć się osamotnieni, oraz mogą stracić entuzjazm, jeżeli ich dowódcy nie okażą się godnymi ich zaufania i odpowiednim przykładem...

Wszystkie kazania, wezwania i odezwy są pozbawione wartości, jeżeli dowódca jest pierwszym w ucieczce i kapitulacji, a ostatnim w boju.

Nie będzie wśród żołnierzy woli znoszenia trudności ekonomicznych i zadowolenia się niewielką ilością dóbr materialnych, kiedy liderzy opływają w dostatek i żyją w luksusach, wydając miliony na swoje własne potrzeby.

Nie odniosą skutku kazania, wzywające do lepszych praktyk religijnych, do oczyszczenia serc i intencji, do kształtowania charakterów- jeżeli ludzie nie znajdą tego wszystkiego u swoich liderów. 

Nie będzie Umma zżyta z religią i nie będzie żyć według jej praw- jeśli nie czynią tego jej wychowawcy...

Dowódca, który nie jest żywym przykładem dla swego ludu w moralności, cierpliwości, zuhd i sprawiedliwości- podczas dżihadu niech nie oczekuje lojalności swoich ludzi, w trudnym dla nich czasie.

Stąd sunna proroka Mohameda pokój z nim jest niesamowita i logiczną drogą do poznania naszych przywódców.. ludzi Raju..  Przecież nie bez powodu, Allah Ułatwił nam sprawę i Dozwolił uczonym- zebranie wiarygodnych hadisów, byśmy dziś mogli wszyscy z nich teraz korzystać..


To bolesna prawda, lecz nie chowajmy głów w piasek. Nie czarumy, że nie ma problemy-by zyskać swój osobisty spokój...

Przeciwnie.... Sprostajmy wyzwaniu... Stańmy do konfrontacji... powiedzmy jasno, że jest problem.. że choroba dunja dotyczy też muuzułmanów..i trzeba się z niej wyleczyć..

Lekarstwem na te chorobę, jest z pewnością Kur'an i sunna proroka Mohammeda pokój  znim

Nikt nie mówi, aby nie żyć w umierkowanym obrobycie, aby być ascetą i wyrzekać się całkowicie wszystkiego co związane z dunja- bo to też jest zabronione!!! 

Ale poprostu nie popadajmy z ekstremalne pojęcie tego dobrobytu.. 

Islam to religia złotego środka..a umiarkowanie jest tu wręcz nakazem i to w każdym aspekcie religii... więc bracia i sisotry.. moze czasami wystarczy jeden dom, a nie 15cie- bo kuzyn ma 14scie i trzeba go szybko przebić.. może czasami wystarczyłby jeden samochód, a nie dla każdego członka rodziny inny- bo co ludzie powiedzą jak będzie tylko jeden..i nie ważne że inne nie są w ogóle używane..  

a przede wszystkim.. jeśli Allah pobłogosławił nam materialnie, to alhamdulilah- jest za co dziękować, ale jest i z czego sie rozliczać- bo pamiętajmy, że to jest przecież wielka odpowiedzialność- dostać jakiekolwiek materialne bogactwa... 

Dzielmy się tak, jak Allah nam Nakazał to robić.. tak aby nikt spośród nas, a potem i innych wyznań nie cierpiał głodu, podczas gdy my opływamy w dostatkach.. podczas gdy my najadamy się tak bardzo do syta, że wiele z naszego jedzenia, trafia w rezultacie do śmieci.. tak dużo go mamy..subhanAllah.. niech nam wszystkim Bóg wybaczy.. amin