czwartek, 22 stycznia 2015

ISLAM lekcja pierwsza:) czyli ilu jest nas "około liczbowo" a ile wiedzą o nas inni...

Około jedna czwarta populacji świata wyznaje Islam (mówię około, bo dokładne statystyki są nieznane, między innymi dlatego, że muzułmanie nie przykładaja do nich żadnej wagi.. wielu z nas nigdy nie wypisało się np z Kościoła- osobiście jestem chodzącym dowodem na takie nie-przykładanie wagi do powiększania tej liczby statystycznej:)))))

Chciałabym tu przy okazji zaznaczyć, że dopóki nie zostaną ujawnione inne dokładne statystyki, nie ma co zbytnio gdybać, więc  będę określała nas muzułmanów- tu na blogu, jako rosnącą "około jedną czwartą populacji"

Wiadomo jednak z innych źrodeł, że islam jest już największa religia świata, i to nie od dziś, a przez dobrych kilka lat.  Nie musze dodawać, że jest też najszybciej rozwijająca sie religia..



w 2008 roku Watykan  oglosił statystyki z 2006 roku i... podał, że islam wyprzedził katolicyzm, jako najwieksza religia świata:
"Po raz pierwszy w historii nie jesteśmy już na górze: muzułmanie nas wyprzedzili" prałat Vittorio Formenti powiedział w wywiadzie dla gazety Watykańskiej L'Osservatore Romano. Formenti zajmuje sie ksiegami statystyk.

Można poczytać o tym między innymi w The Scotsman albo The Telegraph lub Nationalgeographic

Muszę dodać, iż katolicy, w połączeniu z wszelkiemi innymi nurtami, badź sektami chrześcijańskimi, to liczba dajaca około 2 miliardy lub 33 % ludności świata (troche to pewnie i zawyżone, bo nie ma tu przecież pomniejszenia liczby o tych- co jak juz wspomniałam wcześniej- przeszli na islam, ale i o tych, co od Kościoła w jakiś inny sposób odeszli, i albo na przykład stali sie ateistami, albo żyja sobie jako swawolni chrześcijanie- nadal wierzą w Boga, ale nie wierzą już w polityke i działania Kościoła)

Liczba muzułmanów wzrosła od roku 2008 z 1,3 miliarda do 1,6 miliardów i jakoś w sumie dziwnie sie zatrzymała, pomimo tego, że ciągle nas przybywa.. ale jak wspomniałam już wcześniej- mało nas te statystyki obchodzą..  oczywiście trzeba by wziąść pod uwagę, iż raczej nie spisują ich muzułmanie, a Kościół, który widzi, że drastycznie ubywa mu wiernych, więc prowadzi jak może swój rachunek zysków i strat na każdy liturgiczny rok..pewnie liczy sie tu każde nazwisko..  ale i tak jak na Kościół który oblicza, to myślę, że statystyki te, są w miarę do przyjęcia.. nie sprawdzamy ich jednak skrupulatnie, bo i nie staramy sie nikogo nimi przeciągać na swoją stronę.. nie prowadzimy też celowych debat w celu udowodnienia wyższości koranu nad biblia-no.. chyba ze jest taka potrzeba wynikająca z braku edukacji społeczeństwa, bądź trzeba sprostować nieautentyczne informacje.. to samo z islamem nad jakąś inna religia, bo chcemy czy nie- to już dawno zostało udowodnione i broni się samo:)  nie wymyślamy też kłamstw na inne religie i nie poniżamy niczyich proroków, bądź kultów czci itd.. Ani nie tracimy milionów na reklamy islamu, ani też nie kręcimy dziwnych filmików antyreligijnych, nawołujących do nienawiści bądź rasizmu, lub co gorsze zachęcających człowieka do oddalenia sie od Boga, czy w ogóle do niewiary..

Nie knujemy też swoich podstępów, bo  nie mamy z takich działań żadnych ziemskich korzyści.. złe uczynki sa też nam całkowicie zabronione i będą odpowiednio od intencji karalne przez Allah-Boga Jedynego.. dlatego każdy sie pilnuje tu jak może:)))))

A jednak ludzie odnajduja Islam i codziennie przechodzą na tę strone.. Dlaczego tak sie dzieje?
A no dlatego, że my możemy sobie przekazać jakąś wiedzę, dać przykład postawy dobrego, bądź złego człowieka, wyjaśnić niezrozumiałe kwestie, albo i brakiem wiedzy- pomieszać komuś w głowie i pomylić fakty z fikcja..Możemy też wymyślać na zmianę różne brudne kłamstwa, by od islamu odstraszyć, albo i islamem zastraszyć... ale to i tak nikt inny, jak tylko Bóg Otwiera i  Zamyka- serce komu tylko Zechce.. i my jako ludzie, nie mamy na to już żadnego wpływu..

Dodam koniecznie, że NIC i dosłownie NIC materialnego nie dostajemy w zamian,  gdy ktoś inny przejdzie na islam- mamy za to powód do szczerej radości, a nawet wdzięczności, że Bóg Okazał Litość kolejnej duszy i Dał jej drugą szanse:)))))

Ale wracając do tematu, czemu mówię o tych statystykach, skoro tak mało nas obchodzą i nie mamy zbytnio na nie wpływu jako muzułmanie?

W sumie tylko po to, by dać Wam jako taki obraz- jak nas jest "liczbowo około" dużo.. ale jednocześnie- jak mało wiedzą o nas inni.. mowa tu oczywiście o krajach, gdzie muzułamanów jest "jakoś tak" mniej, a przynajmniej "jakoś tak" ich na codzień nie widać.. i nie dlatego, że nie odnajduja islamu, bo Bóg Otwiera serce na prawdę, każdemu, kto jej szuka..  ale dlatego, że decyduja sie oni między innymi na przykład- na emigrację..
A jak już wyemigrują, to zabierają niestety Waszą możliwość poznania ich osobiście.. porozmawiania.. poobserwowania.. i tej bardzo ważnej dla każdego- edukacji na żywo...

I takim krajem jest moim zdaniem Polska.. stąd też pomysł na tego bloga..

Być może pomysł narodził się dlatego, iż jako Polka, biorę na siebie (po części) odpowiedzialność za swój kraj i jego Edukacje:) Dodatkowo, jako muzułmanka odpowiedzialna jestem, nie tylko za dawanie odpowiedniego przykładu, ale i za zdrowe relacje z innymi, oraz za przekazanie, choćby jednego prawdziwego zdania o islamie...

Mam jakąś taką... nieodpartą i cichą nadzieję, że przynajmniej w maleńkim stopniu będę w stanie oddać Wam, tę cząstke mnie, która sercem została na stałe w Polsce.. pomimo mojej "własnej osobistej" emigracji..

Mam też kolejną nadzieję (tylko proszę nie mówcie mi, że nadzieja to matka głupich.. bo i tak odpowiem, że każda matka kocha swoje dzieci::)))) więc, nadal mam tę swoją nadzieję, że Polska bedzie niebawem bardziej obeznana w temacie islamu, przestanie sie go wtedy bezpodstawnie bać i przełamie te jakże niedawno wymyślone dziwne stereotypy, poprzez nasze wspólne relacje, oraz dostęp do prawidłowych autentycznych informacji..



5 komentarzy:

  1. "Być może pomysł narodził się dlatego, iż jako Polka, biorę na siebie (po części) odpowiedzialność za swój kraj i jego Edukacje:) Dodatkowo, jako muzułmanka odpowiedzialna jestem, nie tylko za dawanie odpowiedniego przykładu, ale i za zdrowe relacje z innymi, oraz za przekazanie, choćby jednego prawdziwego zdania o islamie..."

    Popieram! Z ust mi to wyjelas Kasiu. Ja tez dziele Twoje nadzieje na bardziej tolerancyjna Polske i ich obywateli, in sha Allah, jak Bog pozwoli. Jestem niezmiernie zadowolona widzac takie artykuly jak ten w ojczystym jezyku :) Dzieki!

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja się przyłączam w nadziei, że kiedyś Polska będzie bardziej tolerancyjna. Że swoim świadectwem możemy ludziom udowodnić, że islam to naprawdę religia pokoju i miłości, a nie przemocy jak pokazują media - in sha Allah :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mashaAllah to już jest nas kilka z tą nadzieją.. powinno być i do przodu z tolerancja in sha Allah :))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. W artykule jest błąd merytoryczny, to nie katolicy stanowią 33% ludności świata, ale wszyscy chrześcijanie razem wzięci - także i ci, których kościół nie uważa za chrześcijan tylko za heretyków, np. świadkowie Jehowy, mormoni, adwentyści dnia siódmego, zielonoświątkowcy itp. itd. - tych odłamów są tysiące i większości z nich kościół nie uznaje za chrześcijan, ale ta statystyka ich obejmuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisząc, że katolicy łącznie z wszelkimi innymi sektami to 33 % ludności świata- miałam dokładnie to o czym mówisz- na myśli.. tylko prawda, lepiej wypadało napisać: "w połączeniu", zamiast: "łącznie"... Rzeczywiscie, pomimo, że wszyscy oni podlegają statystykom koscielnym, sam Kościół nie uznaje ich za Chrześcijan. Dlatego też, nie chciałam pisać: wszyscy chrześcijanie- tylko- katolicy (główny i największy nurt) plus reszta odłamów..ale wyszło masło maślane :P Dzieki wielkie za uwagę i pomoc, już poprawiam :)))))))

      Usuń